poniedziałek, 30 lipca 2018

NADZIEJA NIE ZAWODZI

Ty jesteś dobry, o Panie, dla ufających Tobie, dla duszy, która Cię szuka (Lm 3, 25)

„Człowiek nigdy nie potrafi ani miłować Boga tyle, ile jest obowiązany Go miłować, ani wierzyć lub pokładać w Nim nadzieje, tyle ile potrzeba” (św. Tomasz: I-a II-ae 64, 4 co). Można prawdziwie powiedzieć, że miarą nadziei w Bogu jest pokładać nadzieję bez miary. Kiedy człowiek szczerze stara się uczynić ze swej strony wszystko, co może, aby podobać się Bogu, nie powinien się obawiać, że przebiera miarę w nadziei. Ufność ślepa, bezgraniczna, jest niezwykle miła Panu. On bowiem, im więcej stworzenie Mu ufa, tym chętniej spieszy mu z pomocą i napełnia je swoimi dobrami. „Im więcej dusza spodziewa się, tym więcej osiąga”, powiedział św. Jan od Krzyża (Dr. III, 7, 2), a św. Teresa od Dzieciątka Jezus, przyswajając sobie tę myśl, pisze: „Ufność w Bogu tak potężnym i miłosiernym nigdy nie jest zbyt wielka! Tyle od Niego otrzymujemy, ile się spodziewamy” (Dz. r. 12).

Niekiedy wspomnienie popełnionych grzechów, niewierności, niepowodzeń w praktyce cnoty może zniechęcić, podciąć skrzydła nadziei. Wówczas trzeba pamiętać, że Bóg nie miłuje nas dlatego, że nie mamy grzechów, lecz dlatego, że rozlał na nas swoją łaskę i uczynił nas swoimi dziećmi. On pragnie bardziej niż my sami naszego zbawienia i uświęcenia. Jeśli jakaś dusza szuka Go całym sercem i ufa Mu ze wszystkich swoich sił, On sam uświęci ją mimo przeszłych upadków, mimo obecnych nędz i słabości.

Prawdziwy chrześcijanin jest człowiekiem niezłomnej nadziei i jest także siewcą nadziei. Współczesny świat pogrążony w religijnej obojętności, skrępowany materializmem i nierzadko nagabywany pokusą rozpaczy, odczuwa ostateczną potrzebę otwarcia się na dobroczynny wpływ nadziei chrześcijańskiej. Trzeba więc koniecznie budzić „u wszystkich ludzi na całym świecie żywą nadzieję, która jest darem Ducha Świętego, że wreszcie kiedyś w pokoju i najwyższym szczęściu doznają przyjęcia” (KDK 93). Takie też życzenie św. Paweł skierował do Rzymian: „Bóg, dawca nadziei, niech wam udzieli pełni radości i pokoju w wierze, abyście przez moc Ducha Świętego byli bogaci w nadzieję” (Rz 15, 13). Chrześcijanin powinien być jej siewcą na całym świecie.

(O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosyŻyć Bogiem, t. II, str. 455)