"O miłości, jak jesteś dobra, bogata i potężna! Nie posiada nic ten, kto ciebie nie posiada...
Ty, aby okryć nagiego, zgadzasz się być ogołoconą. Dla ciebie głód jest
sytością, jeśli ubogi zgłodniały spożywa twój chleb; twoje bogactwo
polega na tym, aby przeznaczyć na miłosierdzie wszystko, co masz. Ty
jedna nie wiesz, co to znaczy dać się prosić. Ty nawet z własną szkodą
przychodzisz bezzwłocznie z pomocą uciśnionym, w jakiejkolwiek potrzebie
się znajdują. Ty jesteś okiem dla ślepych, jesteś nogą dla chromych
i najwierniejszą tarczą obrony dla wdów. Ty względem sierot spełniasz
obowiązek rodziców, i to o wiele lepiej niż oni. Nie masz nigdy oczu
suchych, bo miłosierdzie czy radość na to ci nie pozwalają. Kochasz
swoich nieprzyjaciół miłością tak wielką, że nikt nie mógłby poznać
różnicy między nimi a tymi, którzy ci są drodzy."