"Jezus zapowiada, że „w owym dniu o nic nie będziemy Go pytać” i będzie
nam towarzyszyła „radość, której nikt nam nie odbierze”. Można też
śmiało dopowiedzieć, że wewnętrzny pokój ogarnie obolałe serca. Łzy,
jeśli popłyną, to tylko ze szczęścia. Umysł ogarnie zrozumienie i zgoda
wobec trudów przebytej drogi, a przede wszystkim przyjdzie radosne
zdziwienie, że wszystko należy do Boga. Swoim zmartwychwstaniem Jezus
potwierdza, że ta obietnica nieba to nie słowa rzucone na wiatr..."
"Przestań się lękać, a przemawiaj i nie milcz, bo Ja jestem z tobą i nikt
nie targnie się na ciebie, aby cię skrzywdzić, dlatego że wiele ludu
mam w tym mieście."
piątek, 15 maja 2015
czwartek, 14 maja 2015
Na dobranoc i dzień dobry
"Miłowanie innych osób, zwłaszcza jeśli nie są do nas dobrze
usposobieni, to wielki heroizm. Miłość innych ludzi zobowiązuje nas do
cierpliwości, poświęcenia i czasu. Umiłować bowiem to pierwszy etap.
Czas jednak weryfikuje jaka jest ta miłość. Tym bardziej potrzeba nam
cierpliwości, która nadaje sens wszystkiemu co robimy w naszym życiu.
Bezinteresowność bowiem zawsze jest weryfikowana przez czas, który
dajemy każdemu ziarnu dobra, które jest w nas stale obecne...
Jezus miał wielu przyjaciół. Byli z Nim, bo potrzebowali nie tylko Jego słów, ale konkretnej pomocy w uzdrowieniach niedomagającego ciała. Przyjmował ich wszyskich, bo byli Jego przyjaciółmi. Tylko jednak nieliczni okazali się prawdziwym przyjaciółmi. W godzinie egzaminu i próby nie zlękli się powiedzieć, że są z Tym, który dał im nowe życie. Dopiero czas pokazał, że byli prawdziwymi przyjaciółmi Pana... "
Jezus miał wielu przyjaciół. Byli z Nim, bo potrzebowali nie tylko Jego słów, ale konkretnej pomocy w uzdrowieniach niedomagającego ciała. Przyjmował ich wszyskich, bo byli Jego przyjaciółmi. Tylko jednak nieliczni okazali się prawdziwym przyjaciółmi. W godzinie egzaminu i próby nie zlękli się powiedzieć, że są z Tym, który dał im nowe życie. Dopiero czas pokazał, że byli prawdziwymi przyjaciółmi Pana... "
środa, 13 maja 2015
św. Ojciec Pio
"Polem
walki pomiędzy Bogiem a szatanem jest dusza ludzka. To w niej toczy się
ta walka w każdym momencie życia. Trzeba, aby dusza dała wolny dostęp
Panu i była przez Niego w pełni uzbrajana wszelkiego rodzaju bronią, aby
jego Światło oświecało ją, wskazując na punkt rozpoczęcia walki z
ciemnościami błędów. Trzeba, aby dusza przyoblekła się w Jezusa
Chrystusa, w Jego prawdę i sprawiedliwość, aby założyła pancerz wiary i
słowa Bożego, aby odniosła zwycięstwo nad tak potężnymi wrogami. Aby
przyoblec się w Jezusa Chrystusa, koniecznie musi umrzeć ludzkie "ja"."
Subskrybuj:
Posty (Atom)