Jeśli pozwolicie się prowadzić duchowi, nie znajdziecie się w niewoli
Prawa. Jest zaś rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała:
nierząd, nieczystość, wyuzdanie, uprawianie bałwochwalstwa, czary,
nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami,
niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Co do
nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziałem: ci, którzy się takich
rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą. Owocem zaś ducha
jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność,
łagodność, opanowanie. Przeciw takim /cnotom/ nie ma Prawa. A ci, którzy
należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje z jego
namiętnościami i pożądaniami. Mając życie od Ducha, do Ducha się też
stosujmy.
Błogosławiony człowiek, który nie idzie za radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie zasiada w gronie szyderców,
lecz w prawie Pańskim upodobał sobie
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.
On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,
które wydaje owoc w swoim czasie,
liście jego nie więdną,
a wszystko, co czyni, jest udane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz