„Sprawiedliwy z wiary żyć będzie” (Rz 1, 17). Wiara powinna
być światłem obejmującym całe życie chrześcijanina, a nie tylko chwile
modlitwy. Na modlitwie nietrudno mówić: „Wierzę w Boga Ojca
wszechmogącego”; lecz kilka chwil potem, wobec trudnego obowiązku,
niemiłej osoby, przykrej okoliczności, która zakłóca nasze plany, łatwo
się zapomina, że tego wszystkiego chciał Bóg i przygotował to dla
uświęcenia człowieka, że Bóg jest Ojcem i jako taki troszczy się o dobro
każdego więcej, niż sam zainteresowany mógłby się o nie troszczyć.
Zapomina, że Bóg jest wszechmocny i dlatego może pomóc w każdej
trudności. Tracąc z oczu światło wiary, chrześcijanin gubi się
w rozumowaniach i w protestach czysto ludzkich, poddaje się zniechęceniu
podobnie jak ten, kto nie ma wiary. Tak, wierzy w Boga Ojca
wszechmogącego, lecz nie do tego stopnia, by uznać Jego wolę lub
przynajmniej dopust w każdym wydarzeniu i zwracać się do Niego we
wszystkich okolicznościach. A jednak, dopóki światło wiary nie
przeniknie wierzącego tak głęboko, że wszystko będzie odnosił do Boga
i uzależniał od Niego, nie może powiedzieć, że światło wiary oświeca
całe jego życie. Pewne dziedziny pozostają jeszcze w ciemności, umykają
jeszcze spod jej światła. Kto żyje z wiary, nie oderwie się nigdy od
Boga, lecz w każdej okoliczności zwróci się do swego Stwórcy i znajdzie
w Nim skałę swojej obrony (Iz 17, 7-10). Abraham w niezwykle
trudnych i ciemnych okolicznościach uwierzył Bogu bez wahania i zasłużył
sobie na nazwę „przyjaciela Boga” (Jk 2, 23); przyjaźń zaś wskazuje właśnie na stałe kontakty, ufne odwoływanie się, poleganie na drugim bez zastrzeżeń.
Kto żyje z wiary, mówi bł. Elżbieta od Trójcy Św. — „nie odwołuje się
nigdy do przyczyn drugorzędnych, lecz tylko do Boga... wówczas nie
popadnie się w przeciętność, nawet wykonując najzwyklejsze czynności,
ponieważ nie w nich żyje, lecz wznosi się ponad nie” (Lt 268).
Ponad wszystkie okoliczności i wszelkie ziemskie kontakty człowiek wiary
widzi rękę Boga, zauważa Jego plany, przyjmuje Jego wezwania, lgnie do
Niego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz