środa, 19 sierpnia 2015

MIŁOŚĆ WSZYSTKO WYBACZA

Panie, spraw, abym nie ustawał czynić dobrze wszystkim (Ga 6, 9-10)

„Przede wszystkim miejcie wytrwałą miłość jedni ku drugim, bo miłość zakrywa wiele grzechów” (1 P 4, 8). Miłość naprawia i zakrywa grzechy własne, a także i drugich, W Księdze Przysłów czytamy: „Miłość wszelki błąd ukrywa” (10, 12). Do niewiasty grzesznej Jezus powiedział: „Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała” (Łk 7, 47). Miłość podobnie działa wobec grzechów bliźniego. Przede wszystkim stara się, jeśli to możliwe, wybaczać błędy innym, podobnie jak matka stara się wybaczać błędy dzieciom. „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (Łk 23, 34), błagał Jezus na krzyżu za wszystkich, którzy przyczynili się do Jego męki. Nie był wykluczony z tej modlitwy apostoł zdrajca, który obcując z Jezusem w zażyłości znał zbyt dobrze Jego dobroć i wielkość, sędziowie, co skazali Go na śmierć, chociaż byli przekonani o Jego niewinności, lud, który słuchał Jego nauk i doznał tylu cudów, a żądał Jego śmierci. Miłość, zamiast wskazywać na odpowiedzialność innych, stara się pilnie szukać okoliczności łagodzących. Miłość uczy wykazywać taką samą troskę, jaką każdy samorzutnie wykazuje usprawiedliwiając własne błędy, również odnośnie do błędów innych ludzi.

Zakrywać winy lub błędy bliźniego, to także nie mówić o nich bez potrzeby, nie kierować na nie uwagi drugich, unikać ciekawości i nie doszukiwać się ich źródła. „Nie słuchaj nigdy o słabościach ludzkich — mówi św. Jan od Krzyża — a gdy się ktoś skarży, poproś, by ci nie mówiono o tym” (Ż. 68).

Lecz miłość nie zadowala się tym — pragnie uczynić coś większego: naprawić, wynagrodzić na wzór Chrystusa, który „w swoim ciele poniósł nasze grzechy na drzewo krzyża” (1 P 2, 24). Wziąć na siebie winy braci, jakby były własne, i wynagradzać za nie przez modlitwę i pokutę jest obowiązkiem tego, kto pragnie żyć miłością Zbawiciela i złączyć się z Jego wynagrodzeniem. Wówczas będzie mógł z Nim powiedzieć słusznie: „Ojcze, przebacz im”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz