piątek, 14 czerwca 2013

Hymn dziękczynny (Iz 12,1-6)

Ty powiesz w owym dniu:
Wychwalam Cię, Panie,
bo rozgniewałeś się na mnie,
lecz Twój gniew się uśmierzył
i pocieszyłeś mię!

Oto Bóg jest zbawieniem moim!
Będę miał ufność i nie ulęknę się,
bo mocą moją i pieśnią moją jest Pan.

On stał się dla mnie zbawieniem!
Wy zaś z weselem wodę czerpać będziecie
ze zdrojów zbawienia.

Powiecie w owym dniu:
Chwalcie Pana!
Wzywajcie Jego imienia!
Rozgłaszajcie Jego dzieła wśród narodów,
przypominajcie, że wspaniałe jest imię Jego!
Śpiewajcie Panu, bo uczynił wzniosłe rzeczy!
Niech to będzie wiadome po całej ziemi!
Wznoś okrzyki i wołaj z radości, mieszkanko Syjonu,
bo wielki jest pośród ciebie Święty Izraela!»

Modlitwa poranna o utrzymanie się na drodze Bożej (Ps 5)

Usłysz, Panie, moje słowa,
zwróć na mój jęk uwagę;
natęż słuch na głos mojej modlitwy,
mój Królu i Boże!
Albowiem Ciebie błagam, o Panie,
słyszysz mój głos od rana,
od rana przedstawiam Ci prośby i czekam.


Bo Ty nie jesteś Bogiem, któremu miła nieprawość,
złego nie przyjmiesz do siebie w gościnę.
Nieprawi nie ostoją się przed Tobą.
Nienawidzisz wszystkich złoczyńców,
zsyłasz zgubę na wszystkich, co mówią kłamliwie.
Mężem krwawym i podstępnym
brzydzi się Pan.

Ja zaś dzięki obfitej Twej łasce,
wejdę do Twojego domu,
upadnę przed świętym przybytkiem Twoim
przejęty Twoją bojaźnią.

O Panie, prowadź mnie w swej sprawiedliwości,
na przekór mym wrogom:
wyrównaj przede mną Twoją drogę!

Bo w ustach ich nie ma szczerości,
ich serce knuje zasadzki,
ich gardło jest grobem otwartym,
a językiem mówią pochlebstwa.

Ukarz ich, Boże,
niech staną się ofiarą własnych knowań;
wygnaj ich z powodu licznych ich zbrodni,
buntują się bowiem przeciwko Tobie.
A wszyscy, którzy się do Ciebie uciekają, niech się cieszą,
niech się weselą na zawsze!
Osłaniaj ich, niech cieszą się Tobą,
ci, którzy imię Twe miłują.
Bo Ty, Panie, będziesz błogosławił sprawiedliwemu:
otoczysz go łaską jak tarczą.  


poniedziałek, 10 czerwca 2013

Być dobrym

"Mężczyzna idący za Jezusem wie, że ma dobre serce. Nie dlatego, że jest nieskazitelny, ale dlatego, że miłość, którą się kieruje, nakazuje mu chować głęboko skarb swojej sprawiedliwości i wszechwiedzy. To mężczyzna, który każdego dnia przychodzi do swojego Pana, by się zasmucić, że brakuje mu jeszcze tylko jednego – miłości. I o tę miłość prosi. Ma serce dobre, bo ono jest lustrem, w którym odbija się serce jego Pana."
~Banita 


 Żródło: https://www.facebook.com/banitazwyboru?fref=ts

Miłosierny jest Pan i laskawy!

Psalm 30, 2-4. 9-13

Wystawiam Ciebie, o Panie, boś mnie wybawił i nie pozwoliłeś, aby wrogowie moi radowali się z mojego powodu. Panie, Boże mój, do Ciebie wołałem, a Tyś mnie uzdrowił. Panie, podniosłeś duszę moją z otchłani, przywróciłeś mnie do życia spośród schodzących do grobu...
Panie, wołam do Ciebie; błagam Ciebie, Boże. Jaki będziesz miał pożytek z mojej śmierci? Z mojego zejścia do grobu? Czyż proch Cię będzie wysławiał albo rozgłaszał Twą wierność?...
Badania moje zmieniłeś mi w wesele; wór pokutny rozwiązałeś mi, opasałeś mnie radością, dlatego serce moje nie zamilknie, będzie śpiewało chwałę Twoją! Panie, Boże mój, będę Cię wysławiał na wieki. 


św. Bernard

Uwolniłeś mnie nieraz z wielkiego morza goryczy, o dobry Jezu, przychodząc do mnie! Ile razy, kojąc mój gorzki płacz, niewysłowione jęki i szlochy, uleczyłeś moje zranione sumienie przez namaszczenie Twojego miłosierdzia i użyźniłeś je olejem radości! Ileż razy modlitwa, którą rozpocząłem jakby w rozpaczy, napełniła mnie przy końcu weselem i pewnością przebaczenia! Ci, którzy żyją w podobnym utrapieniu, dobrze wiedzą, że Pan Jezus jest prawdziwie lekarzem, który leczy ludzi o sercu skruszonym... Ci zaś, którzy jeszcze tego nie doświadczyli, niechaj wierzą Temu, kto powiedział: Duch Pański namaścił mnie, posłał mnie głosić Ewangelię cichym i leczyć skruszonych sercem. Jeśli jeszcze wątpią, niechaj zbliżą się pewnie, niech tego doświadczą, a w ten sposób przekonają się sami na sobie, co znaczy: miłosierdzia chcę, a nie ofiary.

niedziela, 9 czerwca 2013

1 J 5,1-21

Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Mesjaszem,
z Boga się narodził,

i każdy miłujący Tego, który dał życie,
miłuje również tego,
który życie od Niego otrzymał.
Po tym poznajemy, że miłujemy dzieci Boże,
gdy miłujemy Boga i wypełniamy Jego przykazania,

albowiem miłość względem Boga
polega na spełnianiu Jego przykazań,
a przykazania Jego nie są ciężkie.

Wszystko bowiem, co z Boga zrodzone, zwycięża świat;
tym właśnie zwycięstwem,
które zwyciężyło świat, jest nasza wiara.
A kto zwycięża świat,
jeśli nie ten, kto wierzy,
że Jezus jest Synem Bożym?

Jezus Chrystus jest tym,
który przyszedł przez wodę i krew, i Ducha,
nie tylko w wodzie,
lecz w wodzie i we krwi.
Duch daje świadectwo,
bo jest prawdą.

Trzej bowiem dają świadectwo:
Duch, woda i krew, a ci trzej w jedno się łączą.
Jeśli przyjmujemy świadectwo ludzi - to świadectwo Boże więcej znaczy,
ponieważ jest to świadectwo Boga,
które dał o swoim Synu.
Kto wierzy w Syna Bożego,
ten ma w sobie świadectwo Boga,

kto nie wierzy Bogu, uczynił Go kłamcą,
bo nie uwierzył świadectwu,
jakie Bóg dał o swoim Synu.
A świadectwo jest takie:
że Bóg dał nam życie wieczne,
a to życie jest w Jego Synu.
Ten, kto ma Syna, ma życie,
a kto nie ma Syna Bożego,
nie ma też i życia.

O tym napisałem do was,
którzy wierzycie w imię Syna Bożego,
abyście wiedzieli,
że macie życie wieczne.

Ufność, którą w Nim pokładamy,
polega na przekonaniu,
że wysłuchuje On
wszystkich naszych próśb zgodnych z Jego wolą.

A jeśli wiemy, że wysłuchuje wszystkich naszych próśb,
pewni jesteśmy również posiadania tego, o cośmy Go prosili.
Jeśli ktoś spostrzeże,
że brat popełnia grzech,
który nie sprowadza śmierci,
niech się modli, a przywróci mu życie;

mam na myśli tych,
których grzech nie sprowadza śmierci.
Istnieje taki grzech,
który sprowadza śmierć.
W takim wypadku nie polecam, aby się modlono.
Każde bezprawie jest grzechem,
są jednak grzechy,
które nie sprowadzają śmierci.
Wiemy, że każdy, kto się narodził z Boga, nie grzeszy,
lecz Narodzony z Boga strzeże go,
a Zły go nie dotyka.
Wiemy, że jesteśmy z Boga,
cały zaś świat leży w mocy Złego.

Wiemy także, że Syn Boży przyszedł i obdarzył nas zdolnością rozumu,
abyśmy poznawali Prawdziwego.
Jesteśmy w prawdziwym Bogu,
w Synu Jego, Jezusie Chrystusie.
On zaś jest prawdziwym Bogiem
i Życiem wiecznym.
Dzieci,
strzeżcie się fałszywych bogów!


1 J 4,1-6;13-18

„Umiłowani,
nie dowierzajcie każdemu duchowi,
ale badajcie duchy, czy są z Boga,

gdyż wielu fałszywych proroków
pojawiło się na świecie.
Po tym poznajecie Ducha Bożego:
każdy duch,
który uznaje,
że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z Boga.
Każdy zaś duch,
który nie uznaje Jezusa, nie jest z Boga;

i to jest duch Antychrysta,
który - jak słyszeliście - nadchodzi
i już teraz przebywa na świecie.
Wy, dzieci,
jesteście z Boga i zwyciężyliście ich,
ponieważ większy jest Ten, który w was jest,
od tego, który jest w świecie.

Oni są ze świata,
dlatego mówią tak, jak [mówi] świat,
a świat ich słucha.

My jesteśmy z Boga.
Ten, który zna Boga, słucha nas.
Kto nie jest z Boga, nas nie słucha.
W ten sposób poznajemy
ducha prawdy i ducha fałszu.”


Poznajemy, że my trwamy w Nim,
a On w nas,
bo udzielił nam ze swego Ducha.

My także widzieliśmy i świadczymy,
że Ojciec zesłał Syna jako Zbawiciela świata.
Jeśli kto wyznaje,
że Jezus jest Synem Bożym,
to Bóg trwa w nim, a on w Bogu.

Myśmy poznali i uwierzyli miłości,
jaką Bóg ma ku nam.
Bóg jest miłością:
kto trwa w miłości, trwa w Bogu,
a Bóg trwa w nim.
Przez to miłość osiąga w nas kres doskonałości,
że mamy pełną ufność na dzień sądu,
ponieważ tak, jak On jest [w niebie],
i my jesteśmy na tym świecie.
W miłości nie ma lęku,
lecz doskonała miłość usuwa lęk,
ponieważ lęk kojarzy się z karą.
Ten zaś, kto się lęka,
nie wydoskonalił się w miłości.


My miłujemy [Boga],
ponieważ Bóg sam pierwszy nas umiłował.
Jeśliby ktoś mówił: «Miłuję Boga», a brata swego nienawidził, jest kłamcą,
albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi,
nie może miłować Boga, którego nie widzi.
Takie zaś mamy od Niego przykazanie,
aby ten, kto miłuje Boga,
miłował też i brata swego. "



sobota, 8 czerwca 2013

1 J 3,2-24

„Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi,
ale jeszcze się nie ujawniło,
czym będziemy.
Wiemy, że gdy się objawi,
będziemy do Niego podobni,
bo ujrzymy Go takim, jakim jest.

Każdy zaś, kto pokłada w Nim tę nadzieję,
uświęca się podobnie jak On jest święty


Każdy, kto grzeszy, dopuszcza się bezprawia,
ponieważ grzech jest bezprawiem.
Wiecie, że On się objawił po to,
aby zgładzić grzechy,
w Nim zaś nie ma grzechu.
Każdy, kto trwa w Nim, nie grzeszy,
żaden zaś z tych, którzy grzeszą,
nie widział Go ani Go nie poznał.
Dzieci, nie dajcie się zwodzić nikomu;
kto postępuje sprawiedliwie,
jest sprawiedliwy,

tak jak On jest sprawiedliwy.
Kto grzeszy, jest dzieckiem diabła,
ponieważ diabeł trwa w grzechu od początku.

Syn Boży objawił się po to,
aby zniszczyć dzieła diabła.
Każdy, kto narodził się z Boga,
nie grzeszy,
gdyż trwa w nim nasienie Boże;
taki nie może grzeszyć, bo się narodził z Boga.


Dzięki temu można rozpoznać
dzieci Boga i dzieci diabła:
każdy, kto postępuje niesprawiedliwie, nie jest z Boga,
jak i ten, kto nie miłuje swego brata.

Taka bowiem jest wola Boża,
którą objawiono nam od początku,
abyśmy się wzajemnie miłowali.
Nie tak, jak Kain, który pochodził od Złego
i zabił swego brata.
A dlaczego go zabił?
Ponieważ czyny jego były złe,
brata zaś sprawiedliwe.
Nie dziwcie się, bracia,
jeśli świat was nienawidzi.

My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do życia,
bo miłujemy braci,
kto zaś nie miłuje, trwa w śmierci.

Każdy, kto nienawidzi swego brata, jest zabójcą,
a wiecie, że żaden zabójca nie nosi w sobie życia wiecznego.
Po tym poznaliśmy miłość,
że On oddał za nas życie swoje.

My także winniśmy oddać życie za braci.
Jeśliby ktoś posiadał majętność tego świata
i widział, że brat jego cierpi niedostatek,
a zamknął przed nim swe serce,
jak może trwać w nim miłość Boga?

Dzieci,
nie miłujmy słowem i językiem,
ale czynem i prawdą!

Po tym poznamy,
że jesteśmy z prawdy,
i uspokoimy przed Nim nasze serce.

A jeśli nasze serce oskarża nas,
to Bóg jest większy od naszego serca
i zna wszystko.
Umiłowani, jeśli serce nas nie oskarża,
mamy ufność wobec Boga,
i o co prosić będziemy,
otrzymamy od Niego,
ponieważ zachowujemy Jego przykazania
i czynimy to, co się Jemu podoba.

Przykazanie zaś Jego jest takie,
abyśmy wierzyli w imię Jego Syna, Jezusa Chrystusa,
i miłowali się wzajemnie tak,
jak nam nakazał.

Kto wypełnia Jego przykazania,
trwa w Bogu, a Bóg w nim;
a to, że trwa On w nas,
poznajemy po Duchu, którego nam dał.”

piątek, 7 czerwca 2013

Ef 6

Dzieci a rodzice

Dzieci, bądźcie posłuszne w Panu waszym rodzicom, bo to jest sprawiedliwe. Czcij ojca twego i matkę - jest to pierwsze przykazanie z obietnicą - aby ci było dobrze i abyś był długowieczny na ziemi. A [wy], ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu waszych dzieci, lecz wychowujcie je stosując karcenie i napominanie Pańskie!
Niewolnicy a panowie

Niewolnicy, ze czcią i bojaźnią w prostocie serca bądźcie posłuszni waszym doczesnym panom, jak Chrystusowi, nie służąc tylko dla oka, by ludziom się podobać, lecz jako niewolnicy Chrystusa, który z duszy pełnią wolę Bożą Z ochotą służcie, jak gdybyście [służyli] Panu, a nie ludziom, świadomi tego, że każdy - jeśli uczyni co dobrego, otrzyma to z powrotem od Pana - czy to niewolnik, czy wolny. A wy, panowie, tak samo wobec nich postępujcie: zaniechajcie groźby, świadomi tego, że w niebie jest Pan zarówno ich, jak wasz, a u Niego nie ma względu na osoby.
Zachęta do walki duchowej

W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich. Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc [do walki] przepasawszy biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość [głoszenia] dobrej nowiny o pokoju. W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże - wśród wszelakiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! Nad tym właśnie czuwajcie z całą usilnością i proście za wszystkich świętych i za mnie, aby dane mi było słowo, gdy usta moje otworzę, dla jawnego i swobodnego głoszenia tajemnicy Ewangelii, dla której sprawuję poselstwo jako więzień, ażebym jawnie ją wypowiedział, tak jak winienem. 
 
Zakończenie

Żebyście zaś wiedzieli i wy o moich sprawach, co robię, wszystko wam oznajmi Tychik, umiłowany brat i wierny sługa w Panu, którego wysłałem do was po to, żebyście wy poznali nasze sprawy, a on pokrzepił wasze serca.
Błogosławieństwo końcowe

Pokój braciom
i miłość wraz z wiarą
od Boga Ojca i Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Łaska [niech będzie] ze wszystkimi,
którzy miłują Pana naszego Jezusa Chrystusa
w nieskazitelności.

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Czytania na każdy dzień

"Chrześcijanin jest z powołania wezwany do łączności i dialogu z Bogiem: łączność i dialog, które są wymianą życia i miłości, wylaniem serca człowieka w serce Boga; modlitwą poufną, milczącą i głosem, który wznosi się do nieba; pragnieniem i poszukiwaniem Pana; błaganiem, westchnieniem, jękiem, hymnem chwały i dziękczynienia, prośbą o przebaczenie. Nie ma nic bardziej osobistego, wolnego, nic spontaniczniejszego niż modlitwa, która staje się stopniowo normalnym oddechem życia chrześcijańskiego, urzeczywistniając w ten sposób wielki obowiązek, „by modlić się zawsze i nie ustawać” (Łk 18, 1). Już w Starym Testamencie posiadamy w psalmach najpiękniejsze przykłady tego nieustannego podnoszenia serca do Boga: „Boże, Ty Boże mój, Ciebie szukam... Gdy wspominam Cię na moim posłaniu, myślę o Tobie podczas moich czuwań” (Ps 63, 2. 7). „A ja wołam do Boga... wieczorem, rano i w południe, narzekam i jęczę, a głosu mego On wysłucha” (Ps 55, 18); lub „Ku Tobie, Panie, wznoszę moją duszę, mój Boże, Tobie ufam” (Ps 25, 1-2). Sam Jezus modlił się słowami psalmów, które odmawiał zwykle według zwyczaju żydowskiego. Posłużył się nimi nawet na krzyżu, wyrażając tu w słodkim wezwaniu Ojca szczególną cechę swojej duchowości: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego” (Łk 23, 46).Jezus wiele razy podkreślał konieczność nieustannej modlitwy: „Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe... wskutek trosk doczesnych... czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie” (Łk 22, 34. 36).

„A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego?” (Łk 18, 7). Św. Paweł bardzo głęboko przyswoił sobie tę naukę i przekazuje ją wiernym: „Przy każdej sposobności módlcie się w duchu. Nad tym właśnie czuwajcie z całą usilnością i proście” (Ef 6, 18). „Nieustannie się módlcie. W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was” (1 Tes 5, 16)."



Źródło: http://mateusz.pl/czytania/2013/20130603.htm