wtorek, 9 października 2012

św. Marta

Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie. Natomiast Marta uwijała się koło rozmaitych posług. Przystąpiła więc do Niego i rzekła: Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła. A Pan jej odpowiedział: Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona.(Łk 10,38-42)

sobota, 6 października 2012

Ciemność



"Nie ma Cię, Panie, nie ma Cię, w moim życiu ciemno jest
Rana ma krwawi, boli mnie, daj odpowiedź, nie ma Cię

To jest to miejsce, nie uciekaj stąd             
To jest brama, przez którą możesz przejść
To jest droga, którą możesz pójść.           
     
Tu w twym cierpieniu właśnie skrył się Pan
Jest tak blisko, że nie słyszysz Go
 Jest tak blisko, że nie czujesz Go.   

Serce spotka serce. Rana spotka ranę
Choć nie czujesz, to właśnie tu jest Bóg
Choć nie czujesz, to wiernie przed Nim trwaj.      

Znajdziesz Go, wkrótce znajdziesz Go, w twoim życiu Światłość jest
Rana twa wieńcem chwały jest, w niej spotkanie dokonuje się." 


Twoja Obecność we mnie jest jak płomień świecy,
już ledwie tlący się, bo nic go nie karmi.
Bez Ciebie jestem silna, jak iskra zapalająca zapałkę
i za chwilę gasnąca wraz z małym podmuchem wiatru.
Wyrwij mnie proszę z tej ciemności,
zaprowadź ku Światłu,
daj poczuć, choć chwilę, że jesteś blisko.
Bez Ciebie, umieram.
Przyjdź.

Pieśń

Ref. Chrystus Pan karmi nas - swoim Świętym Ciałem,  chwalmy Go na wieki!    


     Duchem całym wielbię Pana, Boga, Zbawcę jedynego.
     Bo w Nim samym odnajduję wszystką radość życia mego. 
Wielbię, bo chciał wejrzeć z nieba na swą sługę uniżoną,
By mnie odtąd wszyscy ludzie mogli zwać błogosławioną. 
     Sprawił we mnie wielkie dzieła w swej dobroci niepojętej,
     On Wszechmocny, On Najwyższy, On sam jeden zawsze Święty. 
On, który przez pokolenia pozostaje miłosierny,
wobec tego, kto Mu służy i chce zostać Jemu wierny. 
     On, który swą moc objawia, gdy wyniosłość serc uniża,
     Każdy zamiar może zburzyć, który pychą mu ubliża. 
W mocy Jego odjąć władzę, a wydźwignąć pokornego. 
Wszystkich głodnych zaspokoić, głodem wstrząsnąć bogatego. 
     On się ujął za swym ludem, dziećmi wiary Abrahama.
     Pomny na swe miłosierdzie, obietnicy swej nie złamał.




wtorek, 2 października 2012

2.10.2012

(Wj 23,20-23)
Tak mówi Pan: Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem. Szanuj go i bądź uważny na jego słowa. Nie sprzeciwiaj się mu w niczym, gdyż nie przebaczy waszych przewinień, bo imię moje jest w nim. Jeśli będziesz wiernie słuchał jego głosu i wykonywał to wszystko, co ci polecam, będę nieprzyjacielem twoich nieprzyjaciół i będę odnosił się wrogo do odnoszących się tak do ciebie. Mój anioł poprzedzi cię i zaprowadzi do Amoryty, Chetyty, Peryzzyty, Kananejczyka, Chiwwity, Jebusyty, a Ja ich wygładzę.


(Ps 91,1-6.10-11)Aniołom kazał, by strzegli ciebie

Kto się w opiekę oddał Najwyższemu
i mieszka w cieniu Wszechmocnego,
mówi do Pana: „Tyś moją ucieczką i twierdzą,
Boże mój, któremu ufam”.

Bo On sam cię wyzwoli z sideł myśliwego
i od słowa niosącego zgubę.
Okryje cię swoimi piórami,
pod Jego skrzydła się schronisz.

Wierność Jego jest puklerzem i tarczą;
nie ulękniesz się strachu nocnego.
Ani strzały za dnia lecącej,
ani zarazy, co skrada się w mroku,
ani moru niszczącego w południe.

Nie przystąpi do ciebie niedola,
a cios nie dosięgnie twego namiotu.
Bo rozkazał swoim aniołom,
aby cię strzegli na Wszystkich twych drogach.


(Ps 103,21)
Błogosławcie Pana, wszyscy Jego Aniołowie, wszyscy słudzy, pełniący Jego wolę!


(Mt 18,1-5.10)
W tym czasie uczniowie przystąpili do Jezusa z zapytaniem: Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim? On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł: Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje. Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie.


Modlitwa

O Duchu Święty... skrusz moją twardość wewnętrzną, niepokój, zamieszanie, nie pozwalające mi odpoczywać w Tobie!... Żądasz ode mnie śmiałej, słodkiej, prostej, spokojnej zgody na Twoją wolę, żądasz, abym pozwolił Ci działać i był bierny w Twoich rękach jak miękki wosk; abym nie niepokoił się ani nie dręczył, jak gdyby wszystko, co mnie spotyka, zależało ode mnie, a nie od Ciebie (L. de Grandmaison).

poniedziałek, 1 października 2012

1.10.2012

Uczniom Jezusa przyszła myśl, kto z nich jest największy. Lecz Jezus, znając myśli ich serca, wziął dziecko, postawił je przy sobie i rzekł do nich: Kto przyjmie to dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmie, przyjmuje Tego, który Mnie posłał. Kto bowiem jest najmniejszy wśród was wszystkich, ten jest wielki. Wtedy przemówił Jan: Mistrzu, widzieliśmy kogoś, jak w imię Twoje wypędzał złe duchy, i zabranialiśmy mu, bo nie chodzi z nami. Lecz Jezus mu odpowiedział: Nie zabraniajcie; kto bowiem nie jest przeciwko wam, ten jest z wami.(Łk 9,46-50)


niedziela, 30 września 2012

30.09.2012

"Oczyść mnie z błędów, które są dla mnie skryte.
Także od pychy broń swojego sługę,
by nie panowała nade mną.
Wtedy będę bez skazy
i wolny od wielkiego występku."

"Wtedy Jan powiedział do Jezusa: Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zabranialiśmy mu, bo nie chodził z nami. Lecz Jezus odrzekł: Nie zabraniajcie mu, bo nikt, kto czyni cuda w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami. Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody. Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu byłoby lepiej uwiązać kamień młyński u szyi i wrzucić go w morze. Jeśli twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie ułomnym wejść do życia wiecznego, niż z dwiema rękami pójść do piekła w ogień nieugaszony. I jeśli twoja noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie, chromym wejść do życia, niż z dwiema nogami być wrzuconym do piekła. Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie umiera i ogień nie gaśnie." 


Komentarz:
"Wybór tego, co trudne, ze względu na Chrystusa wymaga niekiedy heroizmu. Bóg jednak daje nam moc wytrwania w dobru. Trzeba tylko z ufnością przylgnąć do Niego i zanurzyć się w Jego miłości. "



"Oczyść mnie, Panie,
z grzechów przede mną ukrytych.
Jeśli ponownie popełnię błąd,
przebacz mi jeszcze raz!
Wybacz mi zobowiązania, jakie podjąłem,
a których nie wypełniłem.
Wybacz, jeśli w mym pragnieniu
zbliżenia się do Ciebie,
moje serce nie było tak żarliwe, jak moja mowa.
Przebacz niewierność w spojrzeniu,
odstępstwa w słowach,
pokusy, które rodziły się w sercu,
grzechy języka.
Panie, uchroń mnie od doznawania ubóstwa,
pomimo Twojego bogactwa,
od popełniania błędu,
mimo Twojego przywództwa.
Niechaj doświadczę, Panie,
raczej Twego przebaczenia,
niż sprawiedliwości.
Amen"

Powietrzem moim jest...

Powietrzem moim jest
Obecność Twoja Święta w sercu mym
Powszednim Chlebem mym
Twe Żywe Słowo dane mi dziś
Bez Ciebie nie mogę już żyć
Dla Ciebie me serce chce bić

św. Teresa z Lisieux

Me życie jest cieniem, me życie jest chwilką,
Co ciągle ucieka i ginie.
By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko,
Ten dzień dzisiejszy jedynie!...
O jutro się modlić nie jestem ja w stanie,
Choć nie wiem, jak życie popłynie;
Dziś strzeż mnie, dziś broń mnie, dziś tylko, o Panie,
Przez dzień ten dzisiejszy jedynie.
Gdy myślę o jutrze, przejmuje mnie trwoga,
Tak smutno na łez tej dolinie;
Lecz próby ja pragnę i cierpieć dla Boga
Przez dzień ten dzisiejszy jedynie.
Przy Sercu Twym blisko nie smucę się znojem,
Ni walką, ni trudem — to minie;
Ach, weź mnie, o Jezu, i w Sercu skryj Twoim
Na dzień ten dzisiejszy jedynie.
Ach, skończy się wkrótce, to moje wygnanie,
Wiecznego blask zalśni mi słońca,
I śpiewać Ci będę na wieki, o Panie,
To ,,dzisiaj” bez kresu i końca.